Forum PILKALUBLIN.FORA.PL Strona Główna PILKALUBLIN.FORA.PL
Forum miłośników piłki nożnej. Jeśli chcesz pograć a nie masz z kim tu możesz znaleźć takich samych ludzi i umówić się na grę.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TYGODNIK ORLIKOWY nr 1

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PILKALUBLIN.FORA.PL Strona Główna -> Ligi / Ligi Piłki Nożnej / Orlikowa Liga Szóstek OLS 2010 / Rozgrywki OLS / I Runda / 2 kolejka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
administrator
Administrator


Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 2502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:28, 23 Kwi 2010    Temat postu: TYGODNIK ORLIKOWY nr 1

Autor: Maniek

NOWA LIGA, NOWA JAKOŚĆ, NOWY MAGAZYN

W ramach znanego dobrze z LAKP tygodnia „bańka-wstańka”, który raz zamierał, a raz tętnił życiem, czyli „Wokół LAKP-u”, od dziś prezentować będziemy „Tygodnik Orlikowy”, który relacjonował będzie najświeższe wydarzenia z trzech frontów walki o ligowe punkty w nowym przedsięwzięciu na lubelskiej scenie piłki amatorskiej. Chodzi oczywiście o Orlikową Ligę Szóstek.
Orlikowa Liga Szóstek to projekt Ligi Amatorskich Klubów Piłkarskich i portalu pilkonogia.pl. Szefowie obu tych jednostek, czyli Adrian Mańko i Paweł Haładyj połączyli swoje siły by stworzyć nową jakość na lubelskim piłkarskim „podwórku”. Amatorskie rozgrywki odbywają się w jednej 24-zespołowej lidze, co w praktyce oznacza, że przed zawodnikami i sympatykami amatorskiego futbolu 276 meczów, na trzech lubelskich „Orlikach”. Piłkarze-amatorzy z Lublina, a także z okolic rywalizują na sztucznej nawierzchni, wiele spotkań rozgrywając także przy sztucznym oświetleniu. Mimo amatorskiej formuły i idei rozgrywek Orlikowa Liga Szóstek przygotowana jest bardzo profesjonalnie. Wyniki, tabele, klasyfikacje, relacje – to wszystko dostępne jest na stronie [link widoczny dla zalogowanych] a także [link widoczny dla zalogowanych] Co więcej patronem medialnym rozgrywek została gazeta Moje Miasto Lublin, gdzie również dostępne będą informacje i artykuły z OLS. Jakby tego było mało swój patronat nad ligą objął projekt Lublin – Europejska Stolica Kultury 2016.
Impreza potrwa od kwietnia do niemal końca października, z miesięczną wakacyjną przerwą.
24 DRUŻYNY NA DOBĘ

Organizatorzy decydując się na ligę w największym możliwym kształcie, czyli taką w której zagrają (a właściwie już grają) 24 ekipy nie tylko podjęli się trudnego zadania, ale też zapewnili wielu ludziom świetną zabawę w atmosferze sportowej rywalizacji. W tej rubryce postaramy się przybliżać co tydzień kolejną drużynę występującą w OLS, a dziś w ramach wstępu parę słów o wszystkich ekipach.
Większość stanowią drużyny, które mają za sobą występy w LAKP, czy to w hali, czy na otwartej przestrzeni. Skład uzupełniają zespoły z forum pilkonogia.pl, ale to także nie wszystko. Również patron medialny – MM Lublin wystawił swój zespół. Pojawiły się też nowe zespoły jak np. Los Blancos, a kilka drużyn dzięki OLS „odkurzyło” nieco swoje piłkarskie buty. Stawka jest zróżnicowana, ale pięknem piłki jest to, że każdy może powalczyć z każdym i sprawić niespodziankę. To właśnie rezultaty sensacyjne i szokujące mogą być języczkiem u wagi, dodatkowym smaczkiem i esencją rywalizacji. Jednak my móc oceniać szanse poszczególnych drużyn trzeba poczekać jeszcze kilka tygodni. Wydaje się, że drużyn walczących o najwyższe cele będzie całkiem sporo, ale czy wszyscy wytrzymają równe i wysokie tempo przez cały sezon? To pytanie jest kluczowe.
ŻAŁOBNA KOLEJKA

Dzień inauguracji Orlikowej Ligi Szóstek szybko przyćmiło inne wydarzenie, które na długo zapisze się najczarniejszymi zgłoskami w historii Polski. Katastrofa prezydenckiego Tupolewa 154 pod Smoleńskiem i jej tragiczny bilans 96 ofiar uderzyły w naród polski niczym obuch w głowę. Zanim ogłoszono żałobę narodową piłkarzom w OLS udało się rozpocząć rozgrywki i rozegrać trzy mecze, które poprzedziła minuta ciszy. Pozostałe dziewięć spotkań zostało odwołane.
Na początek, o 11.00 znana dobrze Marmota podejmowała kompletnego nowicjusza – MM Lublin. Zwycięzcy IV Wojewódzkiego Charytatywnego Turnieju w Piłce Halowej, który odbywał się w marcu w Świdniku byli niekwestionowanym faworytem meczu. „MM-ka” spotkała się pierwszy raz ze sobą dopiero dwa tygodnie temu, a jak powszechnie wiadomo zespoły z „łapanki” rzadko od początku prezentują się solidnie. Marmota wygrała ten mecz bardzo pewnie – w stosunku 14:3, a trzeba podkreślić świetną postawę golkipera MM – Mariusza Łobody, który co ciekawe niegdyś przywdziewał bramkarski trykot Marmoty.
Więcej emocji przyniosły kolejne mecze. ZSK im. św. Teresy rywalizowała z Drink Teamem. Przed meczem najwięcej mówiło się o Piotrze Zameckim, który występował w obu tych drużynach. Popularny „Junior” w OLS gra w „Teresce” i 10 kwietnia golem, a także kreatywną, dobrą grą przyczynił się do porażki D.T.. Piotr Zawada i spółka nie mieli zbyt wieli atutów w ofensywie, a to przekładało się na brak pomysłu na grę. Wygrana ZSK była zasłużona i pewna – 4:1.
Na koniec spotkanie w którym przez bardzo długi czas zanosiło się na sensację. Hades grał z Max Media Art FC. W 17 min meczu czwartoligowy sędzia piłkarski, a także jeden z członków lubelskiego kabaretu Smile, Andrzej Mierzejewski, nie miał powodów do uśmiechu. Sędziujący ten mecz Kamil Zajączkowski ukarał sympatycznego pana Andrzeja drugim żółtym kartonikiem, a Max Media Art (dawniej Bema Graphics) kontynuowała mecz w osłabieniu. Mimo tego aż do 46 min utrzymywał się wynik bezbramkowy. Wtedy to jednak do bramki Dawida Błaszczaka trafił Piotr Staniewicz. W doliczonym czasie gry wynik na 2:0 ustalił Ireneusz Zygmunt. Pozostałe mecze pierwszej serii gier odbywać się będą w różnych terminach. Organizatorzy chcą dołożyć wszelkich starań by dograć je do końca maja.
PIERWSZE KOTY...

Kolejka nr 2 była de facto pierwszą w pełni rozegraną i pewnie właśnie dlatego towarzyszyło jej tyle emocji, komentarzy i bardzo wiele znaków zapytania. Nie wszystkie pytania znalazły swoje odpowiedzi, ale poznaliśmy już wstępnie wszystkich ligowców OLS. Obok meczów, które trzymały w napięciu do końca były też spotkania nudne jak flaki z olejem.
Zacznijmy od tych drugich. Największy pogrom odnotowano w czwartek, a oprawcą słabiutkiego Kośminka był Widok. Wyniku 17:0 komentować nie trzeba, ale pogratulować można z pewnością Jarosławowi Plewikowi, który zdobył w tym spotkaniu dwa hat-tricki i dublet, czyli osiem goli. Wątpliwości co do różnicy klas nie było też w meczu Konsalnetu z Max Media Art. Ekipa dawnej Bemy wcale nie zachwyciła, ale Konsalnet zagrał poniżej krytyki, stąd wynik aż 10:0. Hat-tricka w tym meczu ustrzelił Marcin Wójcik, kolejna znana twarz w zespole MMA, jeden z trzech członków kabaretu Ani Mru Mru. 11:4 Manianę pokonały Tatary, a zespół dyrygowany przez Damiana Zajączkowskiego musi jeszcze sporo popracować by dorównać swojemu liderowi, autorowi trzech bramek – Szymonowi Siodłowskiemu. Tatary potwierdziły swoje wysokie aspiracje. 7:0 „MM-kę” pokonał Hades, a tym co zapamiętamy z tego meczu będą zapewne dwa zmarnowane w ciągu kilku minut rzuty karne. LiW rozgromił Daszyńskiego 8:1, choć przed meczem wydawało się, że znana z II ligi AKP drużyna dysponuje silną kadrą i „postawi się” faworytowi całych rozgrywek. LiW nie pozostawił jednak złudzeń. Po spotkaniu zespołu Adama Filipka w sobotę 17 kwietnia odbyły się jeszcze dwa mecze – dość ciekawe, choć do zachwytów daleko. Striker Team, ekipa z forum pilkonogii.pl dość niespodziewanie pokonała FC Bazyl 5:3. Drużyna Dariusza Garbali przebudziła się dopiero w 46 min meczu, jednak było za późno na odrobienie strat – Bazylowi tego dnia brakowało skuteczności i pewności w destrukcji. Sobotę zamknął mecz w którym z bardzo dobrej strony zaprezentował się nowy ligowiec – FC Koniec Imprezy. Zespół z takimi asami w składzie jakimi są Paweł Wieczorek czy Marcin Zapał może powalczyć o najwyższe cele. Mecz z Goolmanem (dawny Ewan) K.I. wygrali 4:1, ale warto mieć na uwadze, że przez większą część meczu Goolman bronić się musiał w „piątkę”, bowiem w 15 min za zagranie piłki poza polem karnym z boiska „wyleciał” Marcin Błonka, bramkarz Goolmana. Zastąpił go między słupkami Marcin Mendel, były bramkarz Lublinianki i robił to z więcej niż dobrym skutkiem. Kilka razy interwencje popularnego „Mendiego” można było określić mianem fenomenalnych. W końcu jednak i on skapitulował, a Koniec Imprezy w końcówce dobił konającego Goolmana.
Solidnie w poniedziałek zaprezentował się Auto Bendiks Bosz. Team Marcina Bobrzyńskiego ograł 3:0 Los Blancos, jednak ten mecz wykreował jednego bohatera – sędziego Kamila Zajączkowskiego, który wyprosił przedwcześnie z boiska aż czterech graczy – po dwóch z każdej ze stron. Jako pierwsi „kiery” oglądali jednak piłkarze wzorujący się na Realu Madryt. Wykluczenia w ABB nastąpiły w samej końcówce i wielkiej krzywdy drużynie nie wyrządziły. Bramkę z rzutu karnego zdobył w tym meczu Arkadiusz Piskor, bramkarz zwycięskiej ekipy. Przez najbliższe tygodnie nie powiększy on jednak swojego dorobku strzeleckiego, bowiem za łamanie regulaminu boiska (picie piwa) został przez Radę Ligi zawieszony na trzy mecze. Najciekawiej w poniedziałek było jednak nie za sprawą „czerwonego” meczu, a dzięki Malagenii i SW Teamowi. Te zespoły stworzyły bardzo wyrównane widowisko i przez bardzo długi czas trzymały się w bokserskim klinczu – bez gola. W końcu w 42 min Kamil Dziubiński zdobył złotego gola dla Star Wars i zapewnił swojej ekipie trzy „oczka”. Malagenia nie grzeszyła skutecznością, a paru zawodników na boisku wykazywało się nadmiernym egoizmem. Gdy Paweł Kępka poprawi te rzeczy to jego zespół wróci na zwycięski tor.
Dość pewnie 4:1 wygrało Graffiti, które we wtorek stanęło w szranki z Drink Teamem. Prawda jest jednak taka, że ten mecz przez dłuższy czas był bardzo wyrównany, a do przerwy prowadził nawet team D.T.. W końcówce świetnie spisywał się Jan Korpacki i to on poprowadził swój zespół do tej wygranej.
W dwóch ostatnich meczach piątkowych nie zabrakło emocji. Spartakus niespodziewanie pokonał ZSK 7:5, a mecz mógł podobać się obserwującym go osobom. Tempo gry i duża ilość bramek, a także niepewny wynik aż do końca – taka była rywalizacja drużyn dobrze znanych z LAKP. Na koniec grała Marmota i wraz z bardzo silnym Huraganem (dawniej Dream Team na forum pilkonogii.pl) stworzyła świetne widowisko, okrzyknięte mianem meczu kolejki. Do 17 min było bez bramek. Wówczas po świetnym podaniu Jacka Bojanowskiego wynik „napoczął” Tomasz Sekrecki. Na początku drugiej połowy Huragan przeżywał kryzys formy i Marmota skutecznie to wykorzystała – Michał Łukasik i ponownie popularny „Sekret” dołożyli po jednej bramce. Wydawało się, że 3:0 to wynik nie pozostawiający złudzeń, ale przebieg meczu pokazywał dobitnie, że rywalizują ze sobą wyrównani przeciwnicy. W 38 min przepięknym strzałem popisał się Mateusz Lembowicz, a w 43 min kontaktowego gola zdobył Roman Garwoła, były piłkarz drugoligowego Motoru, obecnie trener młodzieży w klubie z Zygmuntowskich. W końcówce Marmotę uratował jeszcze słupek. Wynik 3:2 utrzymał się do końca, a emocje drugiej kolejki opadły z wysoka, bowiem meczu Huragan-Marmota wprowadził je w zenit.

SZÓSTKA 2. KOLEJKI:
Mendel (Goolman) - Garwoła (Huragan), Wieczorek (K.I.), P. Baran (LiW), Plewik (Widok), Staniewicz (Hades).
3. KOLEJKA I NIE TYLKO

Przed nami 12 spotkań trzeciej kolejki, a do tego dwa zaległe mecze pierwszej serii gier. W sumie przyszłotygodniowy „Tygodnik Orlikowy” opisze zatem rywalizacje w 14 spotkaniach, wśród których niektóre zapowiadają się szczególnie ciekawie.

Oto zestaw par meczów, które rozpoczną się już dziś od zaległej gry.

23 kwietnia (piątek) / ul. Grabskiego/
20.00 LiW - Spratakus
24 kwietnia (sobota) /ul. Rycerska/
09.00 Max Media Art – Malagenia
10.00 Maniana – Los Blancos
11.00 ABB – Marmota
10.00 Konsalnet - Koniec Imprezy /ul. Grabskiego/
26 kwietnia (poniedziałek) /ul. Rycerska/
19.00 Koniec Imprezy – Striker
20.00 SW Team – ZSK
21.00 Daszyńskiego – Graffiti
27 kwietnia (wtorek) /ul. Tumidajskiego/
18.00 Spartakus – Widok
19.00 Bazyl – Goolman
20.00 D.T. – Tatary
29 kwietnia (czwartek) /ul. Grabskiego/
18.00 Kośminek – Konsalnet
19.00 Huragan – Hades
20.00 MM – LiW

Bardzo ciekawie powinno być w meczach Spartakusa z LiW-em, SW Team z ZSK, Marmoty z ABB, czy Huragana z Hadesem. Po pierwszej pełnej kolejce trudno jednak wyrokować czy tylko w tych meczach spodziewać się możemy dobrej piłki. Drużyny mają przed sobą długi sezon i pewnie nie jeden wzlot i upadek. Zapraszamy na wszystkie mecze, bowiem liga dopiero się rozkręca, a piłkarze dopiero szukają wysokiej dyspozycji. Wszystko jest możliwe...
--------------------
Adrian Mańko


Ostatnio zmieniony przez administrator dnia Pią 17:31, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PILKALUBLIN.FORA.PL Strona Główna -> Ligi / Ligi Piłki Nożnej / Orlikowa Liga Szóstek OLS 2010 / Rozgrywki OLS / I Runda / 2 kolejka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin