PILKALUBLIN.FORA.PL

administrator

a tak zacząłem wątek gdzie można sobie powkładać szpilki po meczach.

udział w wątku dozwolony dla osób przypisanych do konkretnych drużyn.

wątek będzie ekstremalnie moderowany by zmniejszyć poziom bicia piany.

dickson

po ostatnim meczu malagenii chciałbym sobie wetknąć szpilki w oczy by nie widzieć naszej gry. dziękuje.

jupsi

szpilka dla organizatorow za sobotnie mecze w dlugie wekendy !!!
to tyle reszty nie trzeba komentowac

msjedi

jarek7791

Za co dziś Nasz zawodnik dostał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną?? Bo zupełnie nie rozumiem tej decyzji.

Maniek

za wymuszanie karnego - wypowiadam się w imieniu sędziego, całej sytuacji nie widziałem, więc trudno mi powiedzieć, czy decyzja była słuszna.

ciacho

a ja mam pytanie do zarządu OLS jakie dodatkowe warunki, oprócz poniższych należy spełnić aby zostać sędzią w OLS?
-nieznajomość przepisów gry w piłkę nożną
-problemy z oczami
-dobry słuch żeby gwizdać dla tej drużyny, która głośniej krzyczy

Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę na dziurawe bramki, sytuacja w meczu Konsalnetu ze Strikerem nie była pierwszą tego typu. To naprawdę nie jest duży wysiłek a chyba nawet obowiązek sędziego aby przed meczem to sprawdzić...

ciacho, z jakiej jesteś drużyny? (patrz 1. post tego wątku)

Maniek

gdyby sędziowie gwizdali dla drużyn głośniej krzyczących to Konsalnet (bo kolega jest z Konsalnetu) byłby liderem tabeli, a Tatary nie miałyby z nim cienia szans.

nie odnoszę się do tego postu. wolałbym w domu porozmawiać z pelargonią, albo wymienić się poglądami z psem Michała Niedzielskiego.

Bartinhooo

Dodam tylko trzy grosze od siebie...

Konsalnet może i jest głośny ale ma uzasadnienie typu sytuacja z wczorajszego meczu. Rozumiem że sędziowie to amatorzy tak samo jak ci co grają i wiadomo że mogą się mylić w różnych decyzjach ale fakt że piłka wpada do bramki a ta nie zostaje uznana to już przesada. Identyczna sytuacja miała miejsce Maniek w meczu Marmoty wtedy po konsultacji z protokolantem i ogólnym zachowaniu zawodników bramke jednak uznano.
Nie obwiniajcie za zachowanie samych zawodników czy kibiców bo zachowanie sędziego też ma duży wpływ na to co dzieje się na boisku. (Przykład wczorajszego meczu w Bukareszcie gdzie sędziował Polski sędzia)
Dodam też że krzyki a wyzwiska to co innego i nie będe tutaj podawał przykładów i w jakich spotkaniach miały ono miejsce odnośnie osoby sędziującej bo zapewniam cię że nie padaja wyłacznie w meczach "ochroniarzy".
Pozdrawiam i gratuluje ekipie Striker-a Wygranej :]

Maniek

piłkarze Marmoty przyznali się że był gol i było po sprawie, piłkarze Strikera stanęli jak wryci i udawali że nic się nie dzieje - sędzia nie widział. sędzia nie jest nieomylny tak jak piłkarze. więc jeżeli piłkarze nie potrafią przyjąć tego do wiadomości, że ktoś się pomylił, to ciężko mówić że krzyki i zła atmosfera meczu to wina sędziego. rozumiem gdyby ewidentnie drukował, czy podejmował non stop decyzje niezrozumiałe. wczoraj naliczyłem biperowi 2 błędy. raz nie odgwizdał źle wyrzuconego autu gościa ze strikera, no i ten gol-nie gol.

jednym razem szczęście sprzyja Wam, innym razem nie. trzeba się umieć z tym pogodzić.

msjedi

Przepisując nazwę tego wątku, daję pstryczka za sposób sędziowania dzisiejszego meczu SW Team - Konsalnet. Przyznam że część kartek była zasłużona a co do reszty mogli byśmy polemizować, ale nie mam zamiaru gdyż wzbudziło by to nie potrzebną dyskusję. Cytując Cię Maniek "raz szczęście sprzyja raz nie" tylko że sędzia nie musi być pomocnikiem tego szczęścia.

pozdrawiam
Marcin, SW Team

Maniek

http://www.youtube.com/watch?v=Zy3bc9vVhkE

'w przyrodzie nic nie ginie, wszak to tylko kwestia czasu'

ciacho

Maniek

jeśli jest konkretne pytanie to chętnie. zatem

sędzia w piłce nożnej ma obowiązek sprawdzić siatki (boczny). w OLS byłoby to absurdem. sędzia stwierdzi nieprawidłowość (nie musi tego stwierdzać, bo wiemy o tym od paru miesięcy) i co dalej? nakaże administratorowi obiektu naprawić? sami nie mamy na to żadnego wpływu. przychodzimy na gotowe i musimy się pogodzić z tym co jest, czyli m.in. z tym, że jeden z punktów karnych na Grabskiego lubi sobie wypaść i dyndać po całym boisku, jak również tym, że siatki są dziurawe.